Moja historia z torbielami

Czesc! Dziś znowu pisze, bo zaczynam starać sie- zalezy mi na tym, żeby mieć sie komu wygadac i przy okazji pomoc;)
No wiec moja historia z torbielami zaczęła sie stosunkowo niedawno, bo w styczniu, choć trwała na pewno od wcześniej niż września. Wtedy to zatrzymała mi sie miesiaczka. Pomyślałam - spokojnie, przecież ma prawo byc nieregularna. Ale nie było jej i nie było. Aż do początku stycznia kiedy zdecydowałam sie pójść z tym do ginekologa (Oczywiscie, specjalnego, dla nastolatek). Weszlam z Mama do gabinetu, byłam uśmiechnięta i nie martwilam sie, ze coś Moze byc ze mną nie tak. A tu... Torbiel jajnika 6 cm...
CDN.

Wprowadzenie- czyli co, jak, kiedy i dlaczego?

Na samym początku wypadałoby sie przedstawić- a wiec witam, mam na imie Kasia ale Wanda3788 to jeden z moich ulubionych pseudonimow. Jestem przeciętnego wzrostu brunetka, która możecie nawet codziennie spotykać na ulicy i nawet o tym nie wiedzieć ;)Od kilku miesięcy borykam sie z problemem torbieli na jajniku, codziennie o tym czytam i prawdę mówiąc przejmuje sie. Ale dokładniej o moim przypadku pózniej.
Postanowilam zalozyc tego bloga, bo nas- torbielowiczek- jest dużo a tak naprawde zazwyczaj o istnieniu tej dolegliwości dowiadujemy sie po diagnozie. Jest jeszcze dużo powodów- przede wszystkim chce pomoc innym kobietom zrozumieć ze nie sa same z tym problemem, uświadomić je, ze nie musza płakać i załamywać sie tak jak ostatnio ja. W moim przypadku jednak sie polepszylo- znalazłam niesamowita pomoc, która znaczy dla mnie tak wiele...
I nieważne czy macie, mialyscie czy nie macie torbieli- zapraszam do poczytania. :)